ZWYKŁA ”NIEZWYKŁA” GRYPA
Nagle czujesz się ”rozbity”. Bolą Cię mięśnie, głowa, nie możesz się skupić, masz gorączkę.
Decydujesz, że zostajesz w domu, bo masz ”zwykłą grypę” i ”samo przejdzie”. Czy aby na pewno?
Pomimo, że grypa należy do najbardziej rozpowszechnionych chorób zakaźnych na świecie
jest bardzo poważnym problemem medycznym i nie wolno jej bagatelizować. Grypa powoduje
zachorowania o charakterze epidemii, które zdarzają się co roku, lub pandemii, które powtarzają
się co kilkanaście, kilkadziesiąt lat obejmując swoim zasięgiem olbrzymie rejony świata.
Wydawałoby się, że ”zwykła” grypa, którą znamy pod nazwą ”hiszpanka”, na początku XX wieku
spowodowała śmierć kilkudziesięciu milionów ludzi, dziesiątkując ludność świata. Pojawiła się
nagle i zniknęła nagle zabierając ze sobą blisko 1/3 populacji Europy.
Na szczęście żadna kolejna epidemia grypy nie była już tak zabójcza jak ona. W końcu dysponujemy
medykamentami, o których nawet nie śniło się lekarzom w 1918r. Strach, jaki pozostawiła po sobie
trwa jednak do dzisiaj. Przy pojawieniu się kolejnych odmian wirusa grypy epidemiolodzy porównują
ją z hiszpanką i zastanawiają się, czy przybierze tak niszczące rozmiary.
Grypa jest bardzo podstępną chorobą. Wirus atakuje górne drogi oddechowe namnażając się
w komórkach nabłonka i uszkadzając śluzówkę w nosie, gardle, tchawicy i oskrzelach. Zaburzając
naturalne mechanizmy obronne organizmu i osłabiając układ odpornościowy toruje drogę
zakażeniom bakteryjnym.
Często osoby dorosłe źle znoszą grypę, decydując się na pozostanie w domu i przeczekanie
nieprzyjemnych objawów.
Jak więc musi czuć się nasze dziecko, gdy dopadnie go choroba? Niewinna grypa rozpoczyna się
gwałtownie, a wirus jest bardzo demokratyczny w wyborze małych pacjentów.
U dzieci oprócz typowych objawów ogólnego osłabienia, kataru i bólu gardła, często
występuje wysoka gorączka, mogą wystąpić drgawki. Nierzadko objawom towarzyszy ból
brzucha, nudności lub biegunka. Ze względu na podobne objawy, grypę łatwo można pomylić
ze zwykłym przeziębieniem. Należy jednak podkreślić, że powikłania pogrypowe mogą być
bardzo poważne i niebezpieczne dla naszego zdrowia, np.; zapalenie płuc, zapalenie mięśnia
sercowego, zapalenie stawów, opon mózgowo-rdzeniowych czy też zapalenie mięśni.
Niestety zbliżający się okres jesienno-zimowy najbardziej naraża nas na spadek odporności
i infekcje, zamieniając piękną, złotą i ciepłą jesień w czas siąkania w chusteczki i złego samopoczucia.
Przebywając w przedszkolu lub szkole, bawiąc się z rówieśnikami, nasze dziecko narażone jest
na ciągły kontakt z wirusem grypy. Wystarczy, że na naszego malucha kichnie chory kolega, nie
zasłaniając ręką nosa i ust.
Na szczęście można temu skutecznie zapobiec i ochronić nasze dziecko przed tą podstępną
chorobą, która często pozostawia po sobie ślad w postaci powikłań, które są groźne dla
naszego zdrowia. Rozwiązanie jest bardzo proste i skuteczne – to profilaktyczne
szczepienia ochronne przeciw grypie. Szczepienie zmniejsza ryzyko zachorowania o 80%,
a nawet jeśli maluch zachoruje, to będzie ją znosić zdecydowanie lżej i będzie mniej narażony na
powikłania pogrypowe.
”Szczepionki to jedno z najskuteczniejszych narzędzi, jakimi dysponujemy w walce z chorobami
zakaźnymi”. – mówi lek. med. Monika Zdebska. ”Możemy i powinniśmy obawiać się chorób , ale
nie szczepionek. Nasze dziecko może zarazić się nie tylko od kolegów, rodzeństwa, przechodniów
ale także podczas zwykłych zakupów w sklepie, wizyty w kinie. Tylko szczepionki zwiększają szansę,
że nie zachorujemy na daną chorobę, przejdziemy ją łagodniej lub unikniemy poważnych powikłań”
– podkreśla pani doktor. Szczepiąc nasze dzieci, nasze rodziny, nas samych stwarzamy ”parasol
ochronny” nad innymi, którzy z różnych powodów (noworodki, dzieci do 6 miesiąca życia, leczenie
choroby przewlekłej, nowotworowej) nie mogą być poddani szczepieniu. ”To tak zwana ”strategia
kokonu”. Bezpieczniej jest zapobiegać grypie niż docelowo leczyć ją i jej powikłania” – zwraca
uwagę lek. med. Monika Zdebska
Dlatego warto zaszczepić nasze dziecko gdy uczęszcza do przedszkola, żłobka lub po prostu często
łapie infekcję. Niestety przeciwko grypie nie wystarczy zaszczepić się raz w życiu.
Wirus grypy należy do najszybciej mutujących się wirusów na świecie, dlatego co roku
naukowcy opracowują nową, uaktualnioną szczepionką, która ma chronić nas przed
zachorowaniem.
Pełna odporność na zakażenie rozwija się po dwóch, trzech tygodniach, dlatego warto
zaszczepić siebie i dziecko już teraz, zanim nastąpi tzw.: sezon grypowy.
Przeciwwskazaniem do podania szczepionki jest: reakcja alergiczna na poprzednie szczepienia,
aktywne infekcje lub alergia na białko kurze. Dla bezpieczeństwa to zawsze lekarz powinien
ocenić, czy można podać szczepionkę w danym momencie.
W zużytych chusteczkach higienicznych wirus grypy może przeżyć do 12 godzin. Na gładkich
powierzchniach, takich jak poręcz w autobusie lub sprzęty na siłowni do 48 godzin. Rekord należy
jednak do pieniędzy. Na banknotach wirus grypy może przetrwać nawet do 17 dni! Powiedzenie, że
”pieniądze szczęścia nie dają” nabiera w tym przypadku zupełnie nowego znaczenia.
Jesień, to czas szczepień przeciwko grypie, Scanmed swoją ofertę kieruje również do najmłodszych
(dzieci do 10 r.ż.), którzy należą do szczególnych grup ryzyka.
Wysokie ryzyko infekcji występuje bowiem w miejscach dużych skupisk ludzi – m.in. w przedszkolach,
czy szkołach.
Celem szczepień przeciwko grypie jest nie tylko uniknięcie choroby, ale przede wszystkim
groźnych powikłań pogrypowych – takich jak zapalenie płuc czy zapalenie mięśnia
sercowego.
Zapraszamy do naszych placówek we: Wrocławiu, Poznaniu, Warszawie, Gdańsku, Lublinie,
i Pabianicach.
Pobierz artykuł w pliku PDF (kliknij w poniższy obrazek):